Ech... Nowości z Infinity... Parę innych zajawek... I tak w ten weekend czy się wali czy się pali muszę znaleźć wenę i porządnie skończyć obiecane od chyba już ponad pół roku figsy do Warzone aby je w poniedziałek wysłać. Podobnie rzecz ma się z modelami do WFB... Brak weny - wynik wypalenia, chronicznego zmęczenia, stresu, właściwie wielu stresów, słodkiej depresyjki. Och, jak się osobiście zrobiło. ;\
Dobra - w ten weekend zamierzam, muszę na powrót odkryć w sobie miłość do figurek ;P.
Figurki fajne są. Nie daj się! :)
OdpowiedzUsuńDopiero teraz na fali zainteresowania Infinity trafiłem na twojego bloga, wiec pisz dalej żebym mógł go czytać na bieżąco.
OdpowiedzUsuńPerunie czy jesteś może Perunem z forum Racjonalisty? :]
UsuńNiestety nie , przypadkowa zbieżność ników
Usuń