24.08.2011

Pudełko ALEPH - Marut TAG

Marut (TAG)
Ref. 280807-0242


Jak już obiecywałem kiedyś, nadszedł czas na recenzję TAGa z ALEPHU - Marut.
Oczywiście jak wszystkie TAGi i ten sprzedawany jest w pudełku. Efektowna grafika, nadrukowane na "skrzydełkach" znaczniki do wycięcia, wszystko to co Corvus Belli wykonuje bardzo sprawnie.


Sam model jak na TAGa jest delikatnie mówiąc średniej wielkości. Szczerze spodziewałem się że Marut będzie większa. Wstępnie oceniając przed montażem muszę stwierdzić że np w porównaniu z Cutterem lub Gujia ten TAG jest niemal filigranowy!
Z pewnością wynika to z założenia projektu - Marut w końcu jest mechem rodzaju żeńskiego ;)...

Gdy rozpakowałem pudełko i foliowy woreczek w którym zapakowane były mniejsze części, chwyciłem się za głowę - jak to się montuje!?
Model składa się z... 20 części!
I tak mamy: korpus, główkę, ramię z mieczem, drugie ramię, tarczę na to ramię, 2 pancerne osłony barków, 2 "uszka", kolejne dwa ramiona, ciężką broń palna trzymaną w tych dodatkowych ramionach, dwie nogi, zakończone obuwiem ze ... szpilkami :D, 4 elementy osłon goleni i kolan oraz dwie półokrągłe części których przeznaczenia nie jest tak łatwo odkryć nawet po kilkakrotnym przejrzeniu elementów, próbach pasowania modelu i dłuższym wpatrywaniu się w zdjęcie gotowej figury... Ha! Otóż są to metalowe naddatki dla podstawki, dzięki którym stojąca w sporym rozkroku (eeeerrr... :P) Marut może się na tej podstawce zmieścić.


Części odlane są poprawnie, jednak maja sporo nadlewek i widoczne, choć delikatne linie podziału formy. Tak też ostry nożyk i drobny papier ścierny będą niezbędne.
Tak jak przy każdym większym modelu także i tu (mimo że jak na TAGa Marut nie jest wielka to jednak małym modelem nie jest) konieczne będzie pinowanie. Na pierwszy rzut oka na pewno wymagają tego ramiona i prawdopodobnie "uszy". Natomiast łączenie nóg z korpusem wygląda na jakiś sprytny patencik, dzięki któremu w tych miejscach możemy darować sobie wiercenie.

Co do tajemniczych początkowo 'rozszerzeń' podstawki - sam osobiście sobie je daruję. Moja Marut będzie stała po prostu na szerszej, wykonanej specjalnie podstawce o średnicy 5 cm a nie takiej 4 centymetrowej, jaką standardowo dołączono.

Przewiduję że w rzeczywistości ta "panna zagłady" będzie wyglądać równie efektownie jak na zdjęciach i artach.

Co do następnych recenzji - w kolejce a raczej w szufladzie czekają następujące modele ALEPHu - Reboty, Sophotect i Dakini HMG.


Pozdrawiam!

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

Related Posts Plugin for WordPress, Blogger...