15.12.2011

A Call to Arms: Star Fleet

Witam czytelników. Dzisiaj ponownie chciałbym zaprezentować dziecko Panów i Pań z Mongoose Publishing. Tym razem ślinotok powinien zostać zainicjowany z ust fanów legendarnego Star Treka, ponieważ kolejnym bitewniakiem na mechanice A Call to Arms jest Star Fleet, czyli Star Trek na stole ;)

Trochę mi przykro, że mangusty przystopowały Noble Armadę, ale z drugiej strony ruszyli ostro ze Star Fleetem. Co prawda na chwilę obecną większość modeli jest jeszcze w Pre-Orderze, ale zdjęcia i ceny już są na stronie. Gotowe do wysyłki są: podręcznik i małe zestawy startowe (~6 statków).



Ale może nie skaczmy od razu do szczegółów. Cóż nam właściwie oferują mangusty w Star Fleecie? Przede wszystkim mechanikę na tym samym systemie co Noble Armada, czyli A Call to Arms. Każdy kto czytał mojego posta na temat Armady, wie że jest to naprawdę dobrze opracowana mechanika - łatwa to przyswojenia i trudna do mistrzowskiego opanowania. Uwzględnia ona naprawdę masę sytuacji podczas walk w kosmosie i wg mnie jest jedną z ciekawszych jakie widziałem.

Poza instrukcjami kiedy i jak rzucać kostkami otrzymujemy 5 stron konfliktu:
  1. United Federation of Planets
  2. Klingon Empire
  3. Romulan Star Empire
  4. Confederation of the Gorn
  5. Kzinti Hegemony
A teraz przechodząc do szczegółów ;) Podręcznika na oczy nie widziałem, więc nie wypowiem się nic ponad mechanikę, którą znam z Noble Armady. Ale stateczki pooglądałem, tak samo startery. Część z nich Wam zaprezentuję - po więcej odsyłam na stronę mangust w Linku posta.
Każda frakcja otrzymuje dwa startery - mały, tzw. Squadron (około 6 statków - zależy od frakcji) orz duży Fleet Box - Federacja np. dostaje w nim 16 statków i 6 tycich myśliwców. Poza statkami w Fleet Boxie dostajemy również pocketowe pełne zasady do gry! Jednym słowem wszystko co jest do rozgrywki potrzebne.






Najciekawszym (nie wiem czy trafionym, ale na pewno ciekawym) produktem mangust do Star Fleeta jest niewątpliwie box zamaskowanych (cloacked) statków Romulan. Są to te same casty statków, tylko wykonanie w przezroczystej żywicy (podobne cudawianki są do Dark Age, dla Ice Elementali). Naprawdę statki wyglądają jakby leciały na Stealth Mission...




To tyle ode mnie. Jeżeli przeczyta tego posta jakiś entuzjasta Star Treka i zamówi podręcznik, mam nadzieję, że podzieli się swoją opinią na jego temat :)

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

Related Posts Plugin for WordPress, Blogger...