20.03.2011

Reaver na kołach

Oddałem już to zamówienie. Tak też to ostatnie zdjęcie Reavera jakie zrobiłem u siebie. Och, rzecz jasna koła pomalowałem przed oddaniem ale nie miałem już czasu zrobić porządnego foto skończonej pracy.Trudno. Mam nadzieję że będzie się podobać finalnemu odbiorcy.
To robota od A do Z od podstaw. Jedyną gotową częścią jaką użyłem to właz na wieży od jakiegoś starego czterdziestkowego Rhino. Poza tym cały model jest wykonany z tektury falistej (szkielet kadłuba i kół), wyklejony i wyrzeźbiony z milliputa, szkielet wieży zrobiony z aluminiowej miseczki po świeczce, końcówka lufy działka z zakrętki od SuperGlue. Osie kół z długich wkrętów, "wydechy" z drewnianych koralików z jakiegoś hipisowskiego wisiora. Ze względu na ograniczoną ilość wolnego czasu praca nad modelem (od zrywu do zrywu) zajęła mi ponad rok. Oczywiście sama, czysta robocizna zajęła około tygodnia. Nie licząc pierwszej, prototypowej wersji zalegającej mi teraz w szufladzie.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

Related Posts Plugin for WordPress, Blogger...